Artykuł: Wady i zalety budynku drewnianego - szkieletowego
Budownictwo drewniane z roku na rok staje się coraz bardziej popularne w Polsce. Do niedawna drewniane domki zarezerwowane były jedynie dla małych domków wczasowych najczęściej pod wynajem. Brak zainteresowania tym systemem spowodowany był w dużej mierze panującymi licznymi stereotypami na ten temat, że to budynki kartonowe, nietrwałe, trudne do ogrzania zimą, nie na nasz nadmorski, wilgotny klimat – ale czy faktycznie tak jest?
Z racji swego zawodu ( www.piekarskiprojekt.pl) coraz częściej jednak spotykam się z tego typu budownictwem w naszym kraju. Dużo informacji na ten temat jest już w internecie. Wiele osób chciało by mieć swój dom, ale nie wszystkich na niego stać. Często słychać że jest to tańsza alternatywa dla budownictwa murowanego – tradycyjnego, ale ludzie boją się tego co nowe i nie sprawdzone. W wielu krajach tego typu budynki są bardziej powszechne niż murowane be względu na panujący klimat (kraje skandynawskie, Kanada, USA, Japonia itp.)
Trudno tutaj wybierać, które lepsze. Jak już wielu napisało są plusy i minusy. Może najpierw te pierwsze:
+ Budynki szkieletowe posiadają naturalny mikroklimat.
Wykonane z naturalnych materiałów (drewno, wełna mineralna - kamień). Mikroklimat w takich domach jest lepszy, ściany „oddychają” gdyż nie są całkowicie szczelne. W obecnych czasach ludzie prześcigają się w tworzeniu za wszelką cenę syntetycznych rozwiązań we wszystkich dziedzinach życia. Mało kto próbuje wykorzystywać naturalne procesy i właściwości. Ktoś mógłby powiedzieć, że okłada się wszystko paroizolacją, dodaje wentylację mechaniczna i jest w obu tak samo. Jeśli chcemy mieć dom drewniany z wszystkimi jego zaletami to stosujemy tzw. opóźniacz pary wodnej. Nie jest to standardowa folia budowlana a folia, która "dozuje" odprowadzenie pary wodnej. Oczywiście to żadne „czary mary”, folie posiadają pewne parametry określające jej szczelność (wbrew pozorom folia nie jest materiałem całkowicie paroszczelnym - izolującym od wody owszem). Tak, jest to również wymysł nowoczesnej techniki, ale chcąc zmniejszać ilość energii wykorzystywanej do ogrzewania budynków należy korzystać z nowoczesnych rozwiązań. Jednak właściwości takiego rozwiązania pozostają naturalne.
Poza tym budynki takie ociepla się nie styropianem tylko twardą wełna mineralną. Styropian jest materiałem o wiele bardziej szczelnym niż wełna mineralna, która nie izoluje budynku. Dopiero o takim budynku można powiedzieć że "oddycha" czyli nie jest barierą dla dyfuzji pary wodnej. (certyfikaty energetyczne Koszalin)
+ Budynki szkieletowe mają niską bezwładność cieplną.
Budynki prawie całkowicie wykonane są z drewna i izolacji. Jest to informacja bardzo istotna ze względu na komfort użytkowników. Budynek taki nie akumuluje energii cieplnej w materiale z którego jest zbudowany. Taki budynek można bardzo szybko zarówno ogrzać jak i wychłodzić. W tradycyjnym budynku ściany się nagrzewają i kiedy wyłączymy ogrzewanie przez pewien czas nagrzane ściany oddają ciepło. Tak samo jest z nagrzewaniem. Budynek tradycyjny dłużej się nagrzewa ponieważ oprócz powietrza do ogrzania pozostają jeszcze ściany.
Mówimy wtedy o bezwładności cieplnej budynku. Większą bezwładność posiada budynek murowany, a mniejszą - szkieletowy. Mniejszą ponieważ łatwiej jest nam zapanować nad temperaturą w budynku. Dobrym rozwiązaniem jest wtedy ogrzewanie podłogowe, oczywiście nie we wszystkich pomieszczeniach, a dlaczego to już temat na inny artykuł.
+ Budynki szkieletowe są dużo szybsze zarówno w budowie jak i w rozbiórce, a co za tym idzie - tańsze.
Jak wiadomo materiały budowlane oparte na gipsie czy cemencie potrzebują czasu na związanie i uzyskanie swojej wytrzymałości. Poza tym potrzebują również czasu na odparowanie nadmiaru wilgoci, ponieważ nie cała woda jest potrzebna do wiązania. Nie można zamykać wody w porach ponieważ zmniejsza się izolacyjność termiczna materiału oraz pozostawia w ten sposób mikroklimat dogodny dla rozwoju grzybów i pleśni.
Budynki drewniane można „produkować” w halach i przywozić gotowe elementy na budowę i tam je łączyć. Można również wykonywać te elementy krok po kroku bezpośrednio na budowie. Ktoś mógłby powiedzieć, że pierwsza metoda jest szybsza, ale na wykonanie elementów w hali fabrycznej również potrzeba czasu. Sposób nie ma większego wpływu na jakość. Obie metody są dobre. Postawienie takiego budynku nie wymaga dużo czasu ponieważ drewno jest materiałem gotowym do użytku.
Budynek szkieletowy jest również tańszy i szybszy w rozbiórce, a materiał - ekologiczny i jego część można wykorzystać np. jako opał.
+ Cena jest oczywiście istotnym czynnikiem wpływającym na wybór technologii. Im krótszy czas wykonania tym niższa cena. Na koszty budowy wpływa również transport. Przy budownictwie tradycyjnym – murowanym materiały budowlane są po prostu ciężkie, co za tym idzie koszty transportu są nieporównywalnie wyższe niż w przypadku budynków lekkich – szkieletowych. Poza tym przy w miarę dobrej sprawności manualnej i poświęceniu trochę czasu na „przestudiowanie” i zdobycie wiedzy nt. tej technologii można wiele rzeczy wykonać samemu. Jednocześnie nie radzę popadać w samo-zachwyt i zabierać się za budowę bez zdobycia wiedzy na temat zasad budowy w tej technologii. Niewiedza to nie wstyd, wstyd to niechęć z korzystania z wiedzy i pomocy.
+ Instalacje łatwiej umieścić w ścianie szkieletowej. Robi się otwory, wsuwa rurki i gotowe. W tradycyjnym budynku często robi się bruzdy, później tynkuje, choć coraz częściej instalacje kładzie się warstwie izolacyjnej podłogi co znacznie ułatwia pracę.
Prace budowlane można prowadzić z powodzeniem w okresie zimowym, czego nie da się powiedzieć o budownictwie murowanym.
- Minusem może być „hałas”. Oczywiście w cudzysłowie, ponieważ taki dom nie hałasuje. Problemem są jedynie odgłosy jakie powstają podczas poruszania się po takim budynku. Tutaj poszczególne elementy nie są zalane betonem tylko mocowane wzajemnie do siebie za pomocą łączników (wkręty, gwoździe). Mimo połączenia elementy „uderzają” lub „ocierają” się o siebie. Są minimalne ruchy ale jednak powodujące jakieś tam odgłosy. Można je eliminować stosując różnego rodzaju przekładki, które zmniejszą tarcie drewna, jednak nie całkowicie. To chyba jeden z głównie podnoszonych głosów przeciwko tego typu budownictwu, Jednak aby mieć świadomość o jakich odgłosach mowa należałoby odwiedzić taki budynek i sprawdzić czy jest to naprawdę powód aby rezygnować z tej technologii. Często subiektywne odczucia są kwestią przyzwyczajenia.
- Świadomość mieszkania w budynku „obitym” płyta wiórową.
To również może wpływać negatywnie na decyzję. Żyjemy w kraju gdzie tradycją niemal jest zawód budowlańca. W końcu to nasz „materiał eksportowy” :-) A z czym kojarzy się budowlaniec? Kielnia, łopata, taczka, betoniarka…. A tu wystarczy piła, młotek, wkrętarka… Wiele razy słyszałem że to domy z kartonu. No to jest niestety kwestia naszej mentalności. Trudno przekonać tak konserwatywny naród do tego, że „pół świata” jest zbudowana z domów z drewna.
- Pewne ograniczenia pod względem użytkowym stawiają ściany. Nie można obciążyć ich w takim stopniu jak ścian murowanych kiedy chcemy coś na nich powiesić. Przy budynkach drewnianych już na etapie wznoszenia konstrukcji musimy przewidzieć miejsca na cięższe elementy wieszane na ścianach i wykonać pod nie wzmocnienia. Jednak nie dotyczy to zwykłych elementów takich jak telewizor, szafka czy obrazek. Wbrew pozorom płyta gk (to ona zazwyczaj stanowi wewnętrzną płaszczyznę ściany) posiada znaczny udźwig, na jednym kołku do płyt gk można śmiało zawiesić ciężar około 8 - 12 kg w zależności od rodzaju zastosowanego kołka.
- Może jeszcze to, że niewiele jest jeszcze u nas ekip dobrze budujących z drewna. Jak już wcześniej pisałem tradycyjny polski budowlaniec muruje ściany a nie zbija z drewna.
Budynek murowany.
Wiele wątków musiałem użyć przy omawianiu zalet i wad dotyczących budynku szkieletowego, dlatego jedynie po krótce odniosę się do technologii murowanej, poza tym jest to na tyle powszechna technologia, że chyba nie trzeba jej szczegółowo omawiać.
+Budynek trwalszy niż szkieletowy.
Na pewno jest to prawdziwa informacja. Materiały oparte na cemencie, wapnie czy gipsie są trwalsze, mocniejsze i trudniejsze do zniszczenia w sposób mechaniczny czy biologiczny. Jednak budynki drewniane również potrafią przetrwać nawet 100 lat. Często murowane budynki w wieku kilkudziesięciu lat znajdują się w opłakanym stanie i wymagają rozbiórki. Wszystko zależy od kultury wykonania i sposobu użytkowania.
Znaczenie ma również to czy budujemy dla wielu pokoleń czy dom jednopokoleniowy. W dzisiejszych czasach, kiedy granice są otwarte a możliwość podróżowania praktycznie nieograniczona, mało które dziecko pozostaje w domu (a nawet pytanie czy powinno). Duży dom dla samotnych rodziców z czasem staje się tylko utrapieniem dlatego budowanie wielopokoleniowych domów chyba przestaje być opłacalne. Taki dom kosztuje dużo więcej i chyba nie warto pakować się w duże kredyty na całe życie.
+ Budynek wykonany w technologii murowanej ma dużą bezwładność cieplną.
Celowo wymieniłem te dwie cechy po stronie plusów w obu metodach, ponieważ trudno jednoznacznie określić która cecha jest lepsza. Obie można określić jako pozytywne. Wracając zimą po dłuższym urlopie łatwiej jest ogrzać budynek szkieletowy, natomiast murowany dłużej się wychładza.
Osobiście niska bezwładność, a tym samym większa możliwość panowania nad temperaturą w domu, bardziej za mną przemawia. Wybór pozostawiam czytelnikom.
+ Budowa jest dłuższa, droższa i ze względu na wagę materiałów budowlanych trudniejsza. Jednak budynek murowany pozbawiony jest wad takich jak „pracujące” a tym samym hałasujące elementy (stropy).
Różnorodność materiałów przeznaczonych do wznoszenia budynków murowanych jest bardzo duża, zarówno na ściany jak i stropy. Inwestor ma w czym wybierać co niesie za sobą wiele dylematów. Każdy producent z oczywistych powodów będzie wymieniał zalety swojego produktu, dlatego najważniejszym kryterium wyboru staje się po prostu cena.
Ilość ekip budowlanych na rynku również jest ogromna a opinii o nich jeszcze więcej dlatego jest w czym przebierać. (kierownik budowy Koszalin )
Myślę, że nie ma zbytniego sensu wymieniać minusów budownictwa tradycyjnego.
Jak widać jest sporo różnic pomiędzy obiema technologiami, a wybór zależeć będzie w dużej mierze od subiektywnych odczuć i potrzeb przyszłych inwestorów a także zasobności ich portfela. Faktem jest, że jeszcze 10 lat temu technologia szkieletowa sprawiała duże zainteresowanie sąsiadów/przechodniów w trakcie budowy, jednak dzisiaj staje się coraz bardziej powszechna.
Osobiście kilka lat temu również stanąłem przed dylematem budowy własnego domu. Dziś już w nim mieszkam ze swoją rodziną i jestem zadowolony ze swego wyboru. Wyborem było…. No tego nie zdradzę by nie wpływać na Państwa decyzje. Wybór pozostawiam inwestorom.
Mgr inż. bud. Paweł Piekarski